Bełchatów. Starostwo chce wznowić rozmowy w sprawie przejęcia budynku Powiatowego Urzędu Pracy

Budynek przy ul. Bawełnianej 3, w którym mieści się siedziba Powiatowego Urzędu Pracy, nie należy do starostwa, ale pozostaje w zarządzie Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi. Choć rezyduje tam jednostka powiatowa, to starostwo właścicielem budynku nie jest. Problem pojawia się wówczas, gdy w obiekcie trzeba dokonać np. remontów i to takich w trybie pilnym, np. w wyniku jakichś awarii. Formalnie zgodę na każde prace musi bowiem wydać właściciel.

Co jakiś czas wraca też kwestia odkupienia przez starostwo obiektu "pośredniaka". W budżecie na 2018 rok zarezerwowano nawet na ten cel 500 tys. zł. Sam budynek wyceniony jest na ponad 2 mln zł, ale starostwo liczy na bonifikatę i wówczas pół miliona złotych powinno wystarczyć. W ciągu ostatnich kilku miesięcy rozmowy spełzły jednak na niczym i kwotę 500 tys. zł z budżetu powiatu wycofano. W planach na 2019 rok nie pojawiła się, ale to nie znaczy, że plan wykupienia nieruchomości odłożono.

- Na posiedzeniu zarządu powiatu, które odbyło się w minionym tygodniu, poruszyliśmy temat ewentualnego zakupu budynku, w którym mieści się Powiatowy Urząd Pracy - mówi Dorota Pędziwiatr, starosta bełchatowski. - Jak najszybciej chcemy wznowić rozmowy z Urzędem Marszałkowskim w Łodzi, który jest właścicielem budynku, w celu jego zakupu z bonifikatą. Z punktu widzenia powiatu zakup z bonifikatą będzie korzystny, ponieważ unikniemy płacenia comiesięcznego czynszu, budynek powiększy nasz majątek, a co najważniejsze, będziemy mogli w nim przeprowadzić niezbędne remonty dachu, czy też wejścia. W chwili obecnej za każdym razem w przypadku awarii czy jakiejkolwiek inwestycji musimy prosić właściciela o wyrażenie zgody na wykonanie prac, a ponadto inwestujemy w niej swój majątek - podkreśla.