Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bełchatów. Stadion jak studnia bez dna

Maciej Wiśniewski
Dariusz Śmigielski
Bełchatów. Stadion GIEKSA Arena jest w ruinie, na jego remont trzeba wydać ponad półtora miliona złotych. Niewykluczone, że MCS sprzeda prawa do nazwy stadionu. Tylko, kto zechce je kupić?

Bełchatów. Stadion GIEKSA Arena przeszedł w końcu pod zarząd Miejskiego Centrum Sportu. To ostatni obiekt, który znalazł się na liście zarządzanej przez nową miejską jednostkę. Tak, jak pozostałe obiekty (boiska treningowe za halą sportową, korty tenisowe, lodowisko miejskie, hala Energia, czy Skateplaza) miał być administrowany przez MCS od stycznia, ale do tej pory trwały procedury odbiorowe, w tym spisywanie usterek, które będzie musiało naprawić miasto. A tych jest bardzo dużo.

- Przede wszystkim przeciekające dachy w budynku głównym, ale też na trybunach, gdzie jeśli nie przeprowadzimy remontu, to po kolejnej zimie kibicom będzie lało się na głowę - podkreśla Ireneusz Owczarek, wiceprezydent Bełchatowa. - W fatalnym stanie są też pomieszczenia socjalne i szatnie, którym brakuje wentylacji i istnieje zagrożenie, że sanepid nie zezwoli na ich używanie - dodaje.

Na same remonty trzeba będzie wydać aż 1,6 mln zł! Woda zalewa m.in. pomieszczenia w najnowszej, północnej trybunie. Przebudować trzeba będzie też instalacje, w tym do wymiany nadaje się węzeł cieplny.

- To jest bardzo ładny obiekt, kameralny, ale w dużym stopniu zaniedbany, gdyż wielu prac nie wykonywano na bieżąco i to się teraz odbija - podkreśla Ireneusz Owczarek. - Nie możemy pozwolić, żeby nasz stadion niszczał.

W tym roku GKS Bełchatów obchodzi 40-lecie. Od początku piłkarze grali na stadionie przy Sportowej, choć przez lata obiekt znacznie się zmienił. Od 2013 jego właścicielem jest miasto (przejęło stadion od kopalni), ale do teraz ciągle zarządzał nim GKS i to klub łożył na jego utrzymanie.

Nie wszystkie prace uda się zrobić w tym roku, ze względu na duży zakres remontów, ale też przede wszystkim z uwagi na finanse. 1,6 mln zł to koszt samych remontów, ale słono kosztować MCS będzie też samo utrzymanie obiektu. Roczny koszt utrzymania stadionu i boisk treningowych to ok. 1,1 mln zł.

Wiadomo, że część funduszy na ten cel MCS pozyska z opłat za wynajem boisk i samej GIEKSA Areny, a największym płatnikiem będzie GKS, bo to on z tych obiektów korzystał będzie najwięcej. Ale też wiadomo, że klub może liczyć na znaczny upust. Za wynajem obiektów płaci tylko 25 proc. ceny cennikowej. Ale taka też była idea powołania MCS. Przejęcie stadionu i boisk miało odciążyć będący w kłopotach finansowych klub.

Jak mówi wiceprezydent Owczarek, MCS wystąpi do ministerstwa sportu, by pozyskać pieniądze na modernizację stadionu. Niewykluczone, że stadion nie będzie już nosił nazwy GIEKSA Arena, bo sprzedaż prawa do nazwy to jedna z rozpatrywanych opcji. MCS liczy w tym względzie na PGE.

Jak mówi Marcin Szymczyk, dyrektor MCS, prawdopodobnie w czerwcu na stadionie odbędzie się koncert. Do tego MCS chce wynajmować pomieszczenia w trybunie północnej na spotkania biznesowe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto