Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bełchatów. PiS blisko rozłamu? W partii wspominają o referendum i przywołują radnych do porządku

Grzegorz Maliszewski
Podczas wyborów pomiędzy Mariolą Czechowską i senatorem Dobkowskim panowała sielanka, która szybko jednak się skończyła
Podczas wyborów pomiędzy Mariolą Czechowską i senatorem Dobkowskim panowała sielanka, która szybko jednak się skończyła Grzegorz Maliszewski
Bełchatów. W PiS możliwy jest rozłam? Senator Wiesław Dobkowski otwarcie krytykuje prezydent Czechowską, która zapewnia, że wszystko jest... w porządku.

O chłodnych relacjach pomiędzy senatorem Wiesławem Dobkowskim, a prezydent Mariolą Czechowską, mówi się już od dłuższego czasu. Jednak prawdziwa "bomba" gruchnęła po spotkaniu zarządu PiS-u z radnymi, na którym zdenerwowany senator miał wspomnieć o referendum w sprawie odwołania prezydent, czym wprawił w osłupienie samych radnych. Dziś oficjalnie pytany o spotkanie wszystkiemu zaprzecza.

- Ktoś rozsiewa plotki i informacje, nic o referendum nie mówiłem - twierdzi Wiesław Dobkowski. - Z radnymi spotkaliśmy się, aby przekazać im, że jako wybrani przez mieszkańców z list PiS powinni współpracować z zarządem, a nie być maszynką do głosowania dla pani prezydent.

Co innego w nieoficjalnych rozmowach mówią zdezorientowani radni, którzy twierdzą, że takie sugestie padały.
Dariusz Kubiak, przewodniczący rady miasta, na pytanie czy podczas spotkania omawiano kwestię referendum, nie chce odpowiedzieć.

- W emocjach ludzie mówią różne słowa - mówi Dariusz Kubiak. - Pół żartem, pół serio, to o referendum w sprawie odwołania plotki krążą odkąd pani prezydent objęła urząd.

Jak dodaje, niczego szczególnego w spotkaniu zarządu z radnymi nie należy się dopatrywać, a w interesie PiS nie leży też przeprowadzanie referendum. Efektem spotkania mają być cotygodniowe spotkania prezydent Czechowskiej z radnymi, podczas których będzie omawiana polityka miasta. Szef rady uważa, że atmosfera została oczyszczona i będzie tylko lepiej.

Sam senator nie szczędzi jednak gorzkich słów urzędującej prezydent, krytykując ją m.in. za politykę kadrową i zbyt liczne rady nadzorcze czy podwyżki. Jak mówi, wciąż jednak wierzy, że zawróci ona "ze źle obranej drogi".
Senatorowi nie podoba się też to, że do rad nadzorczych trafili kuzyni urzędującej prezydent. Chodzi o Kamila Ładziaka, wójta gminy Bełchatów, który został przewodniczącym rady nadzorczej w PGM oraz o Piotra Skupińskiego, który oprócz tego, że jest koordynatorem radców prawnych w urzędzie miasta, zasiada też w radzie nadzorczej PEC.

- Nie mówię, że wszystkie sprawy, ale chociaż część mogłaby być konsultowana - mówi senator Dobkowski.

Mariola Czechowska sprawę konfliktu wewnątrz PiS bagatelizuje, mówi wręcz, że takowego nie widzi. - Z mojej strony te relacje są na pewno pozytywne. Natomiast sytuacja się zmieniła, nie jesteśmy już w czasie kampanii wyborczej, pracujemy na co dzień, podejmując trudne decyzje - tłumaczy Czechowska.

O politycznych rozterkach mówi też niechętnie. Przyznaje jednak, że o spotkaniu senatora Dobkowskiego z radnymi wiedziała, ale zaproszona na nie nie była.

Prezydent Bełchatowa nie komentuje też doniesień o prokuratorskich zarzutach dla jej współpracownika Roberta K., któremu Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie stawia zarzut plagiatu, przy opracowaniu publikacji dla Urzędu Gminy Bełchatów.
- Do dnia dzisiejszego nie otrzymałam żadnej oficjalnej informacji na temat zarzutów - wyjaśnia. - Wszystkie informacje posiadam z prasy i komentarzy - dodaje, wyjaśniając, że na razie żadnych kroków dyscyplinarnych wyciągać nie zamierza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto