Bełchatów. Michał Strzelecki właśnie zakończył studia na wrocławskiej politechnice, ale zamiast na poszukiwanie pracy zamierza wybrać się w podróż swojego życia. Jego celem jest Ameryka Południowa.
- Chcę na własne oczy zobaczyć, jak żyje się na tamtym kontynencie, poczuć jego specyfikę - mówi młody bełchatowianin, który nie kryje, że jedną z jego inspiracji były podróże Wojciecha Cejrowskiego.
Michał Strzelecki zamierza podróżować najtaniej, jak się da. - Już za kilka dni wyruszam w kierunku Gibraltaru - mówi. - Dostanę się tam autostopem, jako pasażer tira. Liczę, że na miejscu uda mi się zaokrętować na jakiś jacht, który przewiezie mnie może nie bezpośrednio na kontynent południowoamerykański, ale z przesiadkami na Wyspach Kanaryjskich czy Wyspach Zielonego Przylądka uda mi się w ten sposób dostać do Ekwadoru czy Brazylii - mówi.
Tam zacznie się właściwa część jego podróży, czyli przeprawa przez kolejne kraje Ameryki Południowej. Chciałby dotrzeć do mieszkańców Amazonii, zobaczyć argentyńską pampę, przekonać się, jakie rozmiary mają pingwiny zamieszkujące Ziemię Ognistą i sprawdzić, jak w Paragwaju przygotowuje się yerba mate. Na każdym etapie zamierza swoją podróż dokumentować. Relacje można będzie znaleźć na kanale You Tube wpisując w wyszukiwarce "Gdzie jest inżynier".
Patronat nad przedsięwzięciem Michała Strzeleckiego objęła prezydent Bełchatowa, Mariola Czechowska.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?