Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bełchatów. Kampania wyborcza - jakie są jej barwy? Chwyty i metody naszych kandydatów

Maciej Wiśniewski
Archiwum
Bełchatów. Kampania wyborcza trwa w najlepsze. Są banery, plakaty, ulotki, zapalniczki na cmentarzu, ale też kandydaci pukający do drzwi. Na ostatniej prostej przed wyborami samorządowymi kandydaci w rozmaity sposób zabiegają o nasze głosy

Bełchatów. Kampania wyborcza trwa w najlepsze. "Jestem gotowy by służyć ludziom" - to Grzegorz Gryczka, "Zmieniamy Bełchatów... konkretnie" twierdzi zaś Marek Chrzanowski, "Bełchatów miastem lepszych szans" to maksyma Jacka Zatorskiego, "Łączy nas Bełchatów" zapewnia ze swoich bilbordów Waldemar Płomiński, "Czas na zmiany" grzmi Mariola Czechowska, a Jarosław Brózda woła: "Razem dla Bełchatowa".

Górnolotne hasła, jedno efektowniejsze od drugiego wiszą przy podobiznach kandydatów w całym mieście. I u wielu bełchatowian wywołują uśmiech, czasami politowania.
- Wszyscy teraz nas zapewniają, jacy to są dobrzy i ile nie robią, a po wyborach będzie jak zwykle, byle wziąć najwięcej dla siebie - mówi bełchatowianka Elżbieta Kowalczyk.

Jako ostatni bilbordową kampanię rozpoczął Jarosław Brózda, który stawia głównie na sprawdzoną metodę kampanii bezpośreniej. Do tej pory pozwalała mu uzyskiwać dobre wyniki wyborcze.

- Działam tak od 16 lat, ponieważ uważam, że kontakt z mieszkańcami jest najważniejszy - podkreśla. - Założyłem sobie, że chcę dotrzeć do jak największej liczby mieszkańców.

W tym tygodniu "w miasto" zamierza też ruszyć Grzegorz Gryczka. Lider Ziemi Bełchatowskiej planuje także lokalne eventy, w których będą się promować też kandydaci stowarzyszenia do poszczególnych rad.

- To jest gra drużynowa, a my stanowimy mocny zespół - mówi Gryczka. - Obiecuję, że moja kampania będzie najciekawsza - dodaje z uśmiechem.

Tymczasem nie w każdym przypadku bezpośrednie wizyty w domach to najlepszy pomysł. Zwłaszcza wśród polityków od lat w samorządzie. Zdarzają się nawet sytuacje, że mieszkańcy nie chcą wpuszczać kandydatów. W kilku blokach pojawiły się nawet informacje, że mieszkańcy nie życzą sobie wrzucania do skrzynek ulotek wyborczych.

Ziemia Bełchatowska jako pierwsza uruchomiła w mieście swój punkt konsultacyjny. Pomysł podchwycił PiS. W nieco podobny sposób działał też PLUS, rozstawiając w różnych częściach miasta swój niebieski namiot.
W tym roku popularne są "krówki wyborcze". Cukierki z agitacją wyborczą "wypuściło" kilka sztabów.

- Kampania 4 lata temu była ciekawsza, mieliśmy bezpośrednie starcia kandydatów, dziś do nich nie dochodzi, a żaden z pretendentów do urzędu prezydenta nie zaatakował Marka Chrzanowskiego - mówi nieoficjalnie jeden z lokalnych polityków. - To dlatego, że większość z nich przez ostatnie cztery lata była od niego zależna, będąc albo w koalicji, albo zatrudnionym w urzędzie, nie łatwo więc im atakować prezydenta.

Wszystkie komitety wyborcze wystawiające kandydatów na prezydenta przeprowadziły konwencje. Była jedna debata w lokalnej telewizji, ale z sześciorga kandydatów dotarło na nią trzech, nie pojawili się Marek Chrzanowski, Jarosław Brózda i Mariola Czechowska.

Kandydaci słabo też wykorzystują internet, choć część z nich wrzuciła na Facebook swoje filmiki promocyjne. Jacek Zatorski paraduje po mieście ze swoim synem Pawłem, siatkarskim mistrzem świata. Marek Chrzanowski przypomina policjanta dyrygującego ruchem, gdy pokazuje miejsca przyszłych inwestycji, a Grzegorz Gryczka, pokazuje, że wszyscy w mieście go znają, od pani z warzywniaka, po dzieci z placu zabaw.

Ciekawy filmik opublikowali też Łukasz Gajewski i Bartosz Terlicki, którzy zachęcali do głosowania na ludzi, a nie partyjne szyldy, promując okręgi jednomandatowe. Obaj kandydują z różnych ugrupowań - SLD-Lewica Razem i KWW Waldemara Płomińskiego.

- Zapraszaliśmy młodych kandydatów z różnych list, ale gdzie indziej jest dyscyplina partyjna i musieli odmówić, a my chcemy działać przeciw temu, aby kandydaci i wyborcy nie myśleli kategoriami partyjnymi - mówi Łukasz Gajewski.

Są też już przejawy wyborczych wojen i wojenek. Wspomniany już Łukasz Gajewski na policję zgłosił kradzież swojego baneru. Za to z sarkazmem na zniszczenie swojego baneru zareagował Marcin Rzepecki, którego zdaniem to dowód uznania, bo kandydat bez wrogów to kandydat nijaki.

W środę w trybie wyborczym sąd w Piotrkowie rozpatrzył skargę wójta gminy Bełchatów Kamila Ładziaka na filmik zamieszczony na Youtube przez kontrkandydata Grzegorza Kępę. Sąd przyznał rację urzędującemu wójtowi, który twierdził, że jego polityczny konkurent mijał się z prawdą, kiedy mówił zadłużeniu gminy i o tym, że wójt wkrótce stanie przed sądem.
Grzegorz Kępa filmik musiał usunąć i w ciągu 48 godzin w nowym filmiku przyznać, że skłamał oraz przeprosić (co też uczynił).

Kamil Ładziak wojuje też z Jarosławem Janaszewskim, który efektownie zaczął kampanię wyborczą od pokazowego łatania dziur w drodze między Zwierzchowem a Kolonią Dobiecin. Wójt zawiadomił jednak policję, bo jego zdaniem rywal bez zgody zajął pas drogowy. Od początku tej sprawy minęło już kilka tygodni i nie dzieje się nic.

- Nie mam żadnej informacji od policji - mówi Jarosław Janaszewski. - Jeśli zostanę ukarany, to poddam się każe, ale nie żałuję decyzji. Dziury zostały zalepione i droga wygląda lepiej.

Zażalenia na działania gminnej komisji wyborczej w Drużbicach złożył komitet wyborczy Razem Jarosława Brózdy. Pozornie błaha sprawa, jak nie zebranie 25 ważnych podpisów przez kandydatkę na radną, okazała się jednak brzemienna w skutkach. Kandydatki nie zarejestrowano, a to sprawiło, że komitet Brózdy nie miał kandydatów w przynajmniej połowie okręgów. Rzecz ważna, bo przez to nie mógł zarejestrować Alicji Paprockiej jako kandydatki na wójta. KWW Razem odwołał się do komisarza wyborczego w Piotrkowie i do PKW, ale oba organy uznały, że odmowa rejestracji kandydatki była zasadna.

- Część podpisów została zakwestionowana, ponieważ się dublowały - podkreśla Szymon Kopka.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto