Bełchatów. Jeden dzień, dwa potrącenia pieszych, pięć kolizji. Policjanci apelują o rozwagę!

Bełchatów. Pierwsze zdarzenie z udziałem pieszej miało miejsce o godz. 5.30 rano na ul. Wojska Polskiego na wysokości wiaduktu. Kierująca oplem astrą potrąciła przebiegającą w odległości około 15 metrów od przejścia 49-letnią bełchatowiankę. Kobieta z obrażeniami trafiła do szpitala. Piesza była ubrana na czarno, nie miała na sobie odblasków, co przy występujących opadach deszczu mogło sprawić, że była praktycznie niewidoczna.

Drugie potrącenie miało miejsce o godz. 8.00 także na ul. Wojska Polskiego, na wysokości targowiska miejskiego. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, 38-letnia kobieta, która przechodziła na zielonym świetle została potrącona przez kierowcę ciemnego samochodu, który w ogóle nie zatrzymał się i odjechał z miejsca zdarzenia. Na szczęście pieszej nic się nie stało. Szczegóły obu zdarzeń zbadają bełchatowscy policjanci.

Przypominamy i apelujemy do wszystkich uczestników ruchu o zachowanie szczególnej ostrożności na drodze, zwłaszcza teraz, kiedy zmieniające się szybko warunki atmosferyczne i wcześnie zapadający zmrok powodują znaczne pogorszenie widoczności i warunków drogowych - mówi Ewelina Maciejewska z KPP Bełchatów. - Przypominamy również o noszeniu elementów odblaskowych przez pieszych. Pamiętajmy – odblaski ratują nasze życie! Po zmroku pieszy ubrany w ciemny strój jest widziany przez kierującego pojazdem z odległości około 20 - 30 metrów. Osobę wyposażoną w elementy odblaskowe widać z odległości 150 metrów. Wielu tragedii dałoby się uniknąć, gdyby ich uczestnicy nosili elementy odblaskowe - podkreśla.

Obowiązkowe używanie odblasków dotyczy wszystkich pieszych poruszających się po zmroku w terenie niezabudowanym. Odblaski znacząco poprawiają widoczność pieszego i mogą uratować mu życie. Kierowca o wiele wcześniej zauważy pieszego wyposażonego w kamizelkę lub opaskę odblaskową i będzie miał więcej czasu na reakcję.