Bełchatów. Byli akcjonariusze elektrowni dostaną odsetki?

Czy koncern PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna będzie musiał wysupłać kolejne miliony złotych dla swoich akcjonariuszy? Taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny.

Byli posiadacze akcji bełchatowskiej elektrowni, wśród których zdecydowana większość to pracownicy zakładu, mają duże szanse na otrzymanie dodatkowych pieniędzy. W grę wchodzą miliony złotych z tytułu odsetek za opóźnienie w wypłacie dywidendy za 2009 rok.
Pracowników w tej sprawie reprezentuje spółka Socrates Investment w ramach projektu Wspólna Reprezentacja, która złożyła pozew do sądu.
W ubiegłym tygodniu Sąd Okręgowy w Łodzi przyznał rację pracownikom. Odsetki za opóźnienie w wypłacie dywidendy otrzyma w sumie 1617 akcjonariuszy elektrowni nakwotę... ponad 8 mln zł.

Jeśli wyrok się uprawomocni, to taką kwotę będzie musiał akcjonariuszom zapłacić koncern PGE GiEK. Pieniądze z tytułu odsetek dostaną jednak tylko osoby, które firma reprezentowała w sądzie.

- Wygrana dotyczy osób, które jako pierwsze zdecydowały się na współpracę z nami - mówi Artur Wnuk ze Wspólnej Reprezentacji. - Dywidendę dzięki naszym działaniom otrzymali wszyscy akcjonariusze, jednak odsetki uzyskają już tylko osoby, które złożyły pozwy sądowe.

Według wyliczeń prawników z katowickiej firmy na jedną osobę przypadnie po ok. 4 tys. zł.

Jak informuje Iwona Paziak, rzecznik prasowy PGE GiEK, koncern już zapowiedział w Sądzie Okręgowym w Łodzi złożenie apelacji.
- Rozstrzygnięcie dotyczące skorzystania ze środka zaskarżania zostanie podjęte po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem orzeczenia sądowego - mówi Iwona Paziak.

Szansę na otrzymanie większych pieniędzy z odszkodowania za zamianę akcji mają również obecni posiadacze akcji PGE. Odszkodowania od Skarbu Państwa i Polskiej Grupy Energetycznej na łączną kwotę ponad 200 milionów złotych w imieniu blisko 7 tysięcy bełchatowian domaga się w sądzie również spółka Socrates. Na osobę, w zależności od pakietu akcji, może przypaść nawet do 44 tys. zł.

Zdaniem katowickiej firmy, podczas zamiany udziałów spółek konsolidowanych doszło do nieuczciwego przeliczenia akcji tych zakładów na udziały PGE.
Być może przełomem w całej sprawie będzie stanowisko prokuratora generalnego, który w opinii przesłanej do Trybunału Konstytucyjnego stwierdził, że minister Skarbu Państwa bezprawnie wprowadził jednostronną redukcję akcji. W czerwcu sprawę rozpatrzy Trybunał Konstytucyjny, który będzie miał decydujący głos w tej sprawie.