- Latem zawsze jest problem, ale w tym roku wyjątkowo duży, właśnie dostaliśmy informację, że żadnej krwi z ujemnym Rh nie dostaniemy - mówi Małgorzata Sadzińska z pracowni serologicznej Szpitala im. Jana Pawła II w Bełchatowie. - Niestety, mieliśmy już kilka przypadków, kiedy trzeba było odwołać planową operację, ponieważ brakowało krwi. Pacjenci się denerwują, ich pobyt w szpitalu się wydłuża, ale nic nie możemy na to poradzić - dodaje.
Największy problem dotyka pacjentów urologii i ortopedii, to głównie planowane zabiegi z tych oddziałów trzeba przekładać. Problem mają też pacjenci z anemią, w przebiegu chorób nowotworowych, którzy są leczeni krwią. - Dostają jedną, dwie jednostki, a na kolejne muszą poczekać - podkreśla Sadzińska.
Co prawda latem krwi zawsze jest mniej, ale w tym tygodniu nastąpił prawdziwy krach. Na szczęście na razie nie brakuje krwi dla operacji ratujących życie.
- Bank krwi nie może być pusty, rezerwy mamy, ale niedobory są duże - mówi Danuta Kotlicka z punktu krwiodawstwa w Bełchatowie.
Podobny problem mają Samodzielny Szpital Wojewódzki im. M. Kopernika oraz Powiatowy Zespół Opieki Zdrowotnej w Piotrkowie. Obie placówki uzupełniają zapasy w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi, problem w tym, że tam też są spore braki.
- Nasz szpital ma własny bank krwi przy pracowni immunologii transfuzjologicznej. W tej chwili zapotrzebowanie na krew jest dużo większe niż ta ilość, którą mamy. Latem niemal codziennie przeprowadzane są transfuzje - mówi Ewa Tarnowska-Ciotucha, rzecznik Szpitala Wojewódzkiego w Piotrkowie.
Jak dodaje, w wakacje mniej krwiodawców decyduje się oddać krew, nigdy jednak nie było sytuacji, że pacjent jej nie otrzymał. W sytuacjach alarmowych mobilizowana jest też rodzina pacjenta, która może pomóc oddając krew do punktu pobrań mieszczącego się przy Al. Armii Krajowej.
- Krew jest niezbędna zwłaszcza przy operacjach jamy brzusznej, jelit i przy wszelkich chorobach pokarmowych - mówi Zbigniew Kococik, ordynator z piotrkowskiego szpitala wojewódzkiego. - Zawsze musimy mieć zabezpieczoną krew, nawet jeśli podczas operacji z niej nie skorzystamy.
Bank krwi ma też Powiatowy Zespół Opieki Zdrowotnej. Jak mówi Aneta Wrońska, kierownik laboratorium, przechowywane są w nim rezerwy krwi oraz jej składników.
- Najbardziej brakuje krwi grupy O RhD ujemny - dodaje Aneta Wrońska.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?