Balansująca Ewa ze złotymi jabłkami zostanie już na placu Narutowicza. Magistrat zdecydował się na zakup rzeźby, którą przy okazji wrześniowego Festiwalu Sztuki Jabłka wypożyczono od autora, Jerzego Kędziory.
Pierwotnie miała ona Bełchatowie spędzić tylko miesiąc, ale figura Ewy balansującej na linie rozpiętej nad placem Narutowicza tak się spodobała bełchatowianom, iż uznano, że powinna tu zostać na zawsze. Rzeźba kosztowała w sumie 49 tys. zł.
Wideo
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!