Prezydenci Piotrkowa i Bełchatowa zaczęli kampanie

Krzysztof Chojniak, prezydent Piotrkowa, zaczął z pompą. Na konwencję wyborczą zajechał limuzyną. Spotkał się z przedstawicielami organizacji pozarządowych, które go popierają, członkami swojego komitetu wyborczego Razem dla Piotrkowa i radnymi, którzy przyjęli jego zaproszenie.

Limuzyna nie była bynajmniej symbolem dobrobytu, jaki czeka Piotrków, ale zwyczajnie posłużyła za auto, które się po prostu wyróżnia. Chojniak zdał relację z realizacji 10 priorytetów, które wyznaczył w mijającej kadencji i przedstawił 10 kolejnych - na następną kadencję. W kampanii będzie mu przyświecać hasło "Można jeszcze lepiej, bo kocham Piotrków".

Środowy dzień nie przyniósł natomiast oczekiwanego przedstawienia kandydata piotrkowskiego ugrupowania Rozwój i Gospodarność. Ma się to odbyć w czwartek. Wszystko wskazuje, że RiG zamiast wystawiać własnego kandydata - poprze Marka Mazura, przewodniczącego sejmiku województwa.

O reelekcję będzie się ubiegał prezydent Bełchatowa Marek Chrzanowski, który w środę rozpoczął kampanię wyborczą. W muzeum Chrzanowski, razem z członkami PLUS-a, podsumował ostatnie cztery lata i przedstawił najważniejsze punkty programu wyborczego. To m.in. rozwój gospodarczy i budowa prestiżu miasta, jako paliwowo-energetycznej stolicy kraju, kontynuacja rozwoju specjalnej strefy przemysłowej i aktywizacja zawodowa kobiet. Zapowiedział też poprawę opieki społecznej, a także dalszy rozwój oświaty, kultury i sportu.