Miałoby do nich dojść, gdy wójt zeznawała w tzw. sprawie fałszywej promocji gminy Kleszczów. Oskarżeni byli w niej m.in. grupa radnych kadencji 1998-2002, ówczesny prezes oraz pracownica Fundacji Rozwoju Gminy Kleszczów. Zdaniem prokuratury, radni dostali pieniądze z Fundacji za promocję, której w rzeczywistości nie było.
W 2008 roku sąd skazał ostatecznie radnych na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, dwóch radnych, którzy przyznali się do winy i opowiedzieli o mechanizmach działania, na pół roku w zawieszeniu na 2 lata. Wszyscy otrzymali też kary grzywny. Sąd uniewinnił ówczesną pracownicę Fundacji. Także były prezes dostał wyrok w zawieszeniu - półtora roku w zawieszeniu na 2 lata oraz karę grzywny.
Już w trakcie procesu dwóch kleszczowskich radnych domagało się zbadania, czy wójt nie składa fałszywych zeznań. Prokuratura uznała jednak wówczas, że będzie to możliwe dopiero po zapadnięciu prawomocnego wyroku i odmówiła wszczęcia postępowania. Gdy sąd skazał radnych oraz prezesa Fundacji, do sprawy powrócono. Zakończyła się ona ostatecznie umorzeniem, z braku dostatecznych dowodów na zaistnienie przestępstwa.
Teraz znów jest badana.
- Na skutek interwencji poselskiej polecono nam podjęcie postępowania zakończonego prawomocną decyzją o jego umorzeniu - potwierdza Danuta Grzybowska, prokurator rejonowy w Bełchatowie. - W tej chwili wykonywane są czynności, które zleciliśmy policji.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?