Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odszkodowania za akcje PGE domagają się tysiące bełchatowian. Czy słusznie?

Grzegorz Maliszewski
O odszkodowanie za akcje PGE ubiega się również wielu akcjonariuszy bełchatowskiej elektrowni
O odszkodowanie za akcje PGE ubiega się również wielu akcjonariuszy bełchatowskiej elektrowni Grzegorz Maliszewski
Odszkodowania za akcje PGE domaga się ponad sześć tysięcy mieszkańców Bełchatowa i okolic. Spółka reprezentująca akcjonariuszy pozew do sądu planuje złożyć jeszcze tej jesieni.

Odszkodowania za akcje PGE chce ponad sześć tysięcy mieszkańców Bełchatowa i okolic, którzy posiadają akcje Polskiej Grupy Energetyczne. Większość z nich to byli akcjonariusze bełchatowskiej kopalni i elektrowni, którzy w zamian otrzymali właśnie akcje PGE, ale również bełchatowianie, którzy udziały PGE nabyli na wolnym rynku. Wszystkich reprezentuje katowicka spółka Socrates Investment, która w ich imieniu zamierza złożyć pozew przeciwko PGE.

Chodzi o niewłaściwe, zdaniem spółki, ustalenie przelicznika zamiany akcji PGE Górnictwo i Energetyka SA, które jako przejściowe otrzymali akcjonariusze kopalni i elektrowni, na giełdową PGE. Według specjalistów z Socrates Investment, ustalenie go na poziomie 1,2756 akcji PGE za każdą akcję PGE GiE spowodowało szkodę w majątku posiadaczy akcji. Teraz w postępowaniu sądowym w ich imieniu zamierzają domagać się wyrównania. W tym celu powstał projekt "Wspólna Reprezentacja", inicjatywa zrzeszająca osoby pokrzywdzone w procesie konsolidacji sektora elektroenergetycznego w latach 2009-2010.
Pozew przeciwko PGE w imieniu aż 11.222 osób spółka zamierza złożyć jeszcze w tym roku. Będzie domagać się odszkodowania na poziomie 370 mln złotych. Znaczną część grupy osób domagających się pieniędzy stanowią bełchato-wianie. Spółka reprezentuje w sumie aż 6.759 mieszkańców Bełchatowa i okolic, którzy chcą łącznie aż 193 mln złotych odszkodowania.
Zanim dojdzie do złożenia pozwu, Socrates spróbuje zawrzeć ugodę z PGE.
- Nasi prawnicy złożyli w sądzie tzw. zawezwanie do próby ugodowej, sąd wyznaczył rozprawę na 7 listopada - mówi Artur Wnuk, manager projektu z Socrates Investment. - Pozew jest już gotowy, więc jeśli rozprawa nie przyniesie pozytywnych rozstrzygnięć złożymy go w sądzie jeszcze w tym roku.
Ci którzy, do tej pory nie zgłosili się do bełchatowskiego punktu "Wspólnej Reprezentacji" nie mają już szansy na ubieganie się o odszkodowanie od PGE. Roszczenie to przedawniło się 31 sierpnia, bo wtedy właśnie minęły trzy lata od połączenia PGE Energia, PGE GiE oraz PGE SA.
Spółka zakończyła też przyjmowanie zgłoszeń w sprawie odsetek za opóźnienie w wypłacie dywidendy za 2009 rok w Elektrowni Bełchatów. W tej sprawie pozew sądowy został złożony w maju i prawnicy nadal czekają na wyznaczenie terminu rozprawy.
Wciąż do punktu w Bełchatowie mogą zgłaszać się natomiast byli akcjonariusze kopalni i elektrowni, którzy chcą otrzymać odszkodowanie od Skarbu Państwa.
- W tym przypadku roszczenia akcjonariusze mogą zgłaszać w ciągu 3 lat od dowiedzenia się o wystąpieniu szkody - mówi Artur Wnuk.
Pierwsze pozwy przeciwko Skarbowi Państwa, katowicka spółka złożyła wiosną tego roku. W imieniu ponad 11 tys. osób domaga się 270 mln złotych. Spośród tych osób blisko 4,5 tys. to byli akcjonariusze bełchatowskiej kopalni i elektrowni.

Obecnie prawnicy spółki czekają na wyznaczenie przez sąd terminu rozprawy w tej sprawie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto