Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Narciarzu, zakryj nos... Skąd nieprzyjemny zapach na Górze Kamieńsk?

Klaudia Nita, wbk
Wyciąg narciarski na Górze Kamieńsk co weekend przeżywa oblężenie
Wyciąg narciarski na Górze Kamieńsk co weekend przeżywa oblężenie Archiwum NaszeMiasto.pl
Czy nieprzyjemny zapach odstraszy narciarzy szusujących na zboczu Góry Kamieńsk? Gdzie jest jego źródło?

Warunki były super, ale ten zapach...- westchnął łodzianin, którego pytaliśmy jak ocenia stok na Górze Kamieńsk. - Jak tak dalej będzie, to smród wypłoszy stamtąd narciarzy.
Narciarski wyciąg to jedna z największych atrakcji turystycznych w naszym regionie. W weekendy odwiedzają go tysiące miłośników białego szaleństwa. Zaniepokojeni wieściami o nieprzyjemnych zapachach zapytaliśmy o nie radomszczan, którzy szusowali tam w poniedziałek.

- Fetor był tak silny, że w pewnej chwili zrobiło mi się niedobrze - stwierdził jeden z narciarzy. - To był taki mdlący zapach... jakby rozkładających się ciał, gnijącego mięsa. Pogarszał się, gdy wiatr wiał od strony północno-wschodniej.

- Czuliśmy go już w aucie, gdy tylko skręciliśmy w stronę ośrodka narciarskiego - dodaje radomszczanka, która kilka dni temu była na Górze Kamieńsk.

O nieprzyjemnym zapachu w tym rejonie wcześniej alarmowali też kierowcy jeżdżący drogą Kamieńsk - Bełchatów.

Janusz Paduch szef ośrodka na górze Kamieńsk mówi, że problem jest mu znany od kilku lat, za winnego tej sytuacji uważa zakład utylizacji odpadów zwierzęcych w Danielowie.
- Wysyłaliśmy tam kilka pism z propozycja rozwiązania tej sprawy, jednak trudno jest nam wpłynąć na prywatną firmę. Nie możemy ich zmusić do założenia specjalnych filtrów, które redukowałyby nieprzyjemny zapach - mówi. - Z przepisów wynika, że w takiej sprawie powinni zainterweniować mieszkańcy miejscowości sąsiadujących z taką firmą np. z Napoleonowa. Jednak jak wiadomo, firma ta zatrudnia część mieszkańców, więc oni takiej skargi nie wniosą - tłumaczy dalej Paduch.

Adam Krakowiak, prezes zakładu z Danielowa, odpiera jednak zarzuty, twierdząc, że nie dochodziły do niego żadne skargi na uciążliwe zapachy i nie dostawał w tej sprawie pism ani od ośrodka w Kamieńsku ani od władz gminy Kamieńsk. ,,
- Stosujemy najnowsza technologię utylizacji, posiadamy stosowne certyfikaty, stosujemy się do wszelkich dyrektyw Unii Europejskiej, jesteśmy pod stałym nadzorem weterynaryjnym - tłumaczy prezes Krakowiak. - Oczywiście nie można całkowicie uniknąć nieprzyjemnego zapachu, kiedy zmienia się ciśnienie lub są silne wiatry, jednak staramy się by było to jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców.

Prezes Krakowiak sugeruje, że przyczyną zapachu odstraszającego narciarzy może być wysypisko śmieci, znajdujące się obok góry Kamieńsk. Zapytani o to przedstawiciele firmy, która prowadzi wysypisko, zaprzeczają. Twierdzą też, że nie docierają do nich informacje o nieprzyjemnym zapachu i nikt nie skarżył się na to "ani w poniedziałek ani w inny dzień".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radomsko.naszemiasto.pl Nasze Miasto